Własny pas startowy przed garażem…czemu nie?
Podjazd garażowy często oświetlony jest lampami z czujnikiem ruchu, bądź zasilanymi energią słoneczną. Autor tego projektu – Timo – uznał to za zbyt nudne i postanowił zbudować coś innego. Nie byłoby tutaj nic trudnego, gdyby diody miały świecić na stałe, wówczas wystarczyłoby zamontować każdą diodę LED w wyżłobieniach kostki podjazdowej, zasilić je i z głowy. Jednak ten projekt działa trochę inaczej co widać na filmiku znajdującym się na stronie źródłowej. Można zaobserwować tam efekt płynącego światełka, co oznacza, że co chwilę pierwsze diody (od strony ulicy) zapalają się jaśniej i to “jasne” światełko “płynie” do bram garażowych, co daje ciekawy efekt. Podłączenie każdej diody z osobna, dałoby mnóstwo przewodów prowadzonych do sterownika, więc autor postanowił użyć sterowania szeregowego zbudowanego w oparciu o układy WS2801. Są to specjalne układy przeznaczone do sterowania diodami LED. Zaletą takiego rozwiązania jest mała ilość przewodów, ponieważ sąsiednie układy połączone są jedynie linią zegarową, linią danych i zasilaniem. Każdy układ otrzymuje dane i przekazuje je do następnego układu, i tak aż do ostatniego. Całość tworzy pewnego rodzaju szeregowy rejestr przesuwny, tzn. układ, który otrzymuje pewne wartości logiczne 0,1,0,1,1… z linii danych, zapamiętuje je, i równocześnie z otrzymaniem sygnału zegarowego przekazuje zapamiętane wartości logiczne dalej, a zapamiętuje kolejne. Ponieważ układ posiada wyjścia z modulacją PWM, można kontrolować jasność diod. Sygnały zegarowe i danych są podawane z mikrokontrolera ATmega8, który zawiera odpowiedni program napisany przez autora projektu.
Każdy układ jest oddalony od siebie o jakieś 50cm. więc trzeba uwzględnić straty w przewodach. Można to zrobić poprzez zastosowanie do każdego układu WS2801, kondensatora o wartości 100nF. Zastosowano zasilacz o napięciu 5V i prądzie do 500mA, co spokojnie wystarczy biorąc pod uwagę, że maksymalnie świecąca dioda pobiera około 20mA.